Osteoporoza – cicha epidemia

Osteoporoza – cicha epidemia

Choroba cywilizacyjna

Osteoporoza inaczej zrzeszotnienie kości to przewlekła metaboliczna choroba kości z postępującym ubytkiem masy kostnej. Prowadzi do zmniejszenia wytrzymałości kości przez co wzrasta ryzyko złamań.

Na początku 2015 roku pojawił się raport Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego pod tytułem „Osteoporoza – cicha epidemia w Polsce”. Wynika z niego, że ponad trzy miliony ludzi w naszym kraju zostało dotkniętych tą chorobą. Za to Światowa Organizacja Zdrowia wciągnęła ją na listę chorób cywilizacyjnych.

Jak to się zaczyna

Niestety, ale choroba ta rozwija się zazwyczaj bezobjawowo. Nie manifestuje się w żaden charakterystyczny sposób a przecież nie pojawia się też nagle. Ubytek masy kostnej postępuje powoli, często bez żadnych bólów, które mogłyby być ostrzeżeniem przed nadchodzącą chorobą. Nawet pierwsze złamania mogą pozostać niezauważone. Na przykład złamania kręgosłupa które po pięćdziesiątym roku życia występują u co piątej kobiety w 70% nie zostają rozpoznane. Wydaje się nieprawdopodobne? A jednak o takim złamaniu może świadczyć chociażby obniżenie wzrostu. Przy utracie czterech centymetrów prawdopodobieństwo złamania jest już bardzo wysokie. A przecież w powszechnej świadomości jest gdzieś zakodowane, że starsi ludzie „się kurczą” jak zwykła mawiać moja babcia. Złamanie kręgosłupa powoduje pogłębienie kyfozy kręgosłupa piersiowego, tzw. „wdowi garb”. Po złamaniach mogą pojawiać się dolegliwości bólowe. Powstające deformacje sylwetki prowadzą do zmniejszenia pojemności oddechowej płuc, pogorszenia wydolności układu krążeniowo-oddechowego i skłonności do zaparć.

Jak o siebie dbać

Jednym z czynników wsparcia w profilaktyce osteoporozy może być odpowiednia dieta. Podczas konstruowania modelu odżywiania, który ma chronić przed osteoporozą, obowiązują ogólne zasady żywienia racjonalnego. Szczególny nacisk kładzie się jednak na spożywanie pokarmów bogatych w wapń i witaminę D, natomiast zaleca się ograniczanie tych produktów, które nie służą naszym kościom. Okazuje się, że taka dieta może być bardzo przyjemna bowiem produkty zawierające dużo wapnia to między innymi mój ukochany szpinak, migdały, tofu, brokuły czy figi. Można z nich zrobić niejeden obiad, sałatkę czy cokolwiek, na co przyjdzie nam fantazja.

W przyswajaniu wapnia decydującą rolę odgrywa witamina D. Najłatwiejszym i całkowicie naturalnym sposobem na uzyskanie potrzebnej nam dawki wit. D jest ekspozycja na światło słoneczne, które powoduje, że organizm sam ją wytwarza. W letni dzień nawet 15 minut na słońcu wystarczy, by pokryć nasze dobowe zapotrzebowanie na wit. D. W zimę zalecamy jajka i ryby. Zdecydowanie za to powinniśmy unikać alkoholu, produktów zawierających kofeinę (jak kawa czy cola), palenia tytoniu czy zup w proszku. Wszystko to ma zgubny wpływ na strukturę naszych kości. Oprócz tego, jeśli zauważamy taką potrzebę możemy się wesprzeć preparatami zawierającymi dużą ilość wapnia. My ze swej strony polecamy chociażby Reosto czy Osteoseal ? które to wzmacniają kości. Warto też profilaktycznie wykonywać badania Densynometrii jeśli jesteś osobą po 55 roku życia lub doznałeś już złamania kości. Prowadź aktywny tryb życia. Utrzymuj odpowiednią wagę a bóle mięśni i stawów, potem poważniejsze choroby nie będą ci dokuczały.